Data: 2005-09-16 07:07:00
Temat: Re: co Wy na to...
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Asias"
<a...@p...onet.pl> mówiąc:
>> Socjalizacja to jest pewien sposób wychowywania.
>Co innego wsrod rowiesnikow w sposob naturalny a co innego podwladny-przelozony.
Jak najbardziej. Tylko w szkole rzadko kiedy jest ten sposób
"naturalny".
>> Czyli chodzi ci o prywatne poglądy nauczyciela. Nie o całokształt
>> wychowawczej roli szkoły.
>Tak, wlasnie o to mi chodzi - ale na tym koncentrowala sie rola wychowawcza
>moich szkol, pewnie dlatego tak to odbieram.
\
Pewnie tak. Jednak nie jest to część wychowawczej roli szkoły, tylko że
tak powiem, prywatny wkład nauczyciela. Niekoniecznie pożądany.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|