Data: 2007-01-25 10:23:50
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitmik napisał(a):
> A, nie, nie, na imprezy to jest menu takie jakie sobie zazyczy firma. W
> Wegorzewie mamy kucharza, który sie specjalizuje w kuchni polskiej
> a mi marzy sie czasami dobry makaron;-)Dlatego teraz zastanawiam się,
> czy jest wiecej osób, kore w takim miejscu zamówiłby cos innego, niz
> kotlet, pierogi, golonka.
Wiesz... jedna z fajniejszych rzeczy na wyjazdach jest własnie możliwośc
spróbowania innego jedzenia niż ma sie w domu. Trzeba mieć tylko odporny
żołądek :)
Ja eksperymentowałam jak się dało.
Zależy jeszcze gdzie ta knajpka ma mieć lokalizację. Przy głównych
drogach staje sie na szybkie zapchanie zołądka - schabowy, devolai fryty
i jazda dalej. Jak masz jakies ustronniejsze miejsce mozna sie
delektować kuchnią włoską czy kulinarnymi wynalazkami.
E.
|