Data: 2007-01-26 12:23:21
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
[...]
> Kiedy jeździmy do rodzinki do Bytomia, po drodze obowiązkowo
> zatrzymujemy się w Siewierzu, w "Złotej Gęsi". Serwuje się tam
> kilka (!) potraw z drobiu i żurek. Z drobiu - pieczona gęś, pieczona
> kaczka oraz żołądki gęsie - bym powiedziała za Makłowiczem
> "gęsie pipki". [...]
A on na to, że w Galicji pipki szanowna pani to jest szyja gęsia
nadziewana włoszczyzną, wątróbką i jajkiem.
pozdr. Jerzy
|