Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Qrczak" <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: co dalej
Date: Sat, 15 Dec 2007 08:08:23 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 35
Message-ID: <fjvuh7$i4u$1@achot.icm.edu.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello087207034174.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: achot.icm.edu.pl 1197702503 18590 87.207.34.174 (15 Dec 2007 07:08:23 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Dec 2007 07:08:23 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:94039
Ukryj nagłówki
Użytkownik "dzidka" <d...@v...pl> napisał w wiadomości
news:27b5.000000af.476281f2@newsgate.onet.pl...
> Witajcie
>
> Jestem ciekawa waszego zdania co o tym sądzicie.
> Dwoje młodych ludzi (ok.25 lat) chce sie pobrać. Termin ślubu wyznaczony,
> miejsca porezerwowane.
> Jedno z nich ma rodziców po przejściach, tzn. rozeszli się kilkanaście lat
> temu.
> Ojciec ma żonę, matka partnera.
> Matka całą winą za rozpad małżeństwa (drugiego już) obarcza "tamtą".
[ciach]
> Jestem blisko związana z dziewczyną i trudno mi spojrzeć obiektywnie na te
> sprawę, ale mam pewne obawy, że tokstyczna matka może rozwalić ten związek o
> ile
> chłopak nie zrozumie pewnych spraw.
> A może to zbyt ambicjonalne podejście dziewczyny do życia? Na zasadzie "co mi
> tu
> teściowa będzie się...".
IMO matka ma nieustający żal do nowej partnerki eksmęża i teraz chce się na
eksie odegrać. Pokazać, kto rządzi.
Wyjściem jest dobrym dość zaprosić oboje rodziców bez partneró, ale i tak na
imprezie może dojść do spięcia pomiędzy rodzicami. Niewybaczone urazy mogą dać
znać, a nie wiemy, jaki jest kontakt (i czy w ogóle jest) rodziców chłopaka ze
sobą.
Po drugie taka matka zawsze będzie się wtrącać, więc dziewczyna, jeśli chce być
z tym chłopakiem, musi się na to przygotować. I to nawet nie w sensie narzucania
kolorów ścian w pokoju dziecięcym czy imienia dla wnuka. Pewnie i dziewczyna
swoje pożyje, i sam syn toksycznej a - jak to już zauważyli przedpiścy - dość
mało dojrzałej emocjonalnie matki.
Da się to przeżyć razem, ale trzeba mocno pracować. Razem.
Qra
|