Data: 2007-12-16 14:49:04
Temat: Re: co dalej
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska pisze:
> Niemniej niektóre wymagają. Zaryzykowałabym tezę, że jest ich sporo.
> Pozwól, że będę się upierać przy tezie, że dojrzały partnerski związek
> nie polega na tym, że ludzie a) czytają sobie nawzajem w myślach
> względnie b) robią co chcą, a druga strona ma się z tym pogodzić i
> kropka.
Tak, ale jest jeszcze to coś, co powoduje, że naprawdę jest "związek".
Nie w tym rzecz żeby wszystko uzgadniać, ale w tym, żeby czasami zaufać
partnerowi, przyjąć jego decyzję jako "naszą" decyzję, nawet jeśli się z
nią nie zgadzam. Ba, nawet jeśli nie zostało się o tym "poinformowanym"...
To się zwraca później w podwójny sposób...
Stalker
P.S. Oczywiście są sytuacje skrajne, że ktoś zawsze robi po swojemu itp.
ale mam jakieś takie wewnętrzne wrażenie, że to nie jest taka sytuacja
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski
|