Data: 2007-12-16 15:03:29
Temat: Re: co dalej
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
d...@v...pl pisze:
> To był koniec rozmowy.
> Cała rozmowa zresztą polegała na tym jednym zdaniu. On ją zakończył. Tak
> postanowił i tak miało być. Według niego nie było sensu roztrząsać sprawę, bo ta
> była jasna.
W mojej opinii zdecydowanie więcej wygrałabyś przyjęciem tego do
wiadomości, z jasnym przekazem, że choć nie zgadza sie to z Twoim
światopoglądem i wolałbyś o tym porozmawiac, to mu ufasz i skoro uważa
że to jest dobre rozwiązanie to dobrze...
Dopiero jego reakcja na takie postawienie sprawy i sposób podejmowania
NASTĘPNYCH takich decyzji da ci podstawy do głębszych ocen.
I musisz pamiętać, że następnym razem to Ciebie może w podobnej sytuacji
jak jego teraz postawić ktoś z Twojej rodziny i też możesz
"kontrowersyjnie" zdecydować... Wolałabyś żeby w takiej sytuacji ktoś Ci
zaufał, czy robił wyrzuty?
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski
|