Data: 2004-01-23 19:59:11
Temat: Re: co do pieczonych ziemniaków?
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trepczyk Stanislaw wrote:
>
> >
> >
> > Pieczone ziemniaki
> > Duze, podluzne ziemniaki umyc i kazdy zawinac szczelnie w folie
> aluminiowa.
> > Umiescic w piecu o temp. 200C na tak dlugo, az beda miekkie, gdy sie je
> > nacisnie. Odwinac z foli, naciac wzdluz i scisnac "w pasie" zeby sie
> > ziemniak otworzyl. Na wierzch mozna dodac:
> >
> Hej!
>
> Zapytalem sie bo ....ostatnio robolem wolowinkie po burgundzku gdzie jako
> .."podklad" byly ziemniaki pieczone.I takowe ziemniaki zrobilem tak:
> Obralem sredniej wielkosci ziemniaki ,przekroilem na pol nastepnie
> ugotowalem jakes 10 minut w osolonwej wodzie.Odcedzilem i przelozylem do
> zaroodpornego pojemnika dodalerm lyche masla i pieklem w piekarniuku jakes
> 30 minut.Wyszlo mi super.Tak stwierdzila "komisja"domowych zjadaczy.
>
> Stanislaw z Gdanska
Ja robie podobne ziemniaki, po podgotowaniu polewam oliwa, posypuje
skruszopnym rozmarynem, sola i pieprzem, dokladnie je wymieszam, i na
blache pod opiekacz, po kilku minutach przewracam, zeby druga strona sie przyzlocila.
Tak sobie myslalam, jak to nazwac inaczej niz pieczone. W jezyku
angielskim pieczone w folii czy w calosci, to baked potatoes, a tak
robione, jak wspominasz to roasted potatoes. Ale roasted po polsku to
tez pieczone, jak np. mieso (pieczen = roast).
Wiec nie wiem, jakby je inaczej nazwac, zeby odroznic te dwie metody.
MB
|