Użytkownik *Elżbieta* w wiadomości o kryptonimie
"1xc8mi7pz3k1u.1st0frygfend6$....@4...net" napisał:

> Nie wpuszcza w ogóle?? Nie wierzę.

To nie wierz. Na prawdę nie musisz. Wystarczy, że ja wiem, jak jest.
W tym roku nie przedłużyli tego zakazu, ale całą pierwszą klasę syn
przebierał się na schodach z mamą, bo mama nie mogła dalej wejść.

> Pewnie są jakieś zasady.

Tak. Takie, że nie wolno. Jeden rodzic na klasę dostał identyfikator i on
mógł wejść.

> A gdyby rzeczywiście wszedł do szkoły, ktoś, kto okazałby się
> zagrożeniem dla dzieci??

Taaa. Jasne. Wejście mamy pierwszaka to zagrożenie bombowe. Sorry, ale na
mnie polityka siania paniki w celu umotywowania idiotycznych zakazów nie
działa.

>> To z pewnością dobre miejsce, żeby się stawiać. Uwierz mi, że
>> staramy się robić, co możemy. Ale w pojedynkę to tylko na pieniaczy
>> wychodzimy.
>
> Może warto się zastanowić dlaczego w pojedynkę??

Nie muszę się zastanawiać, bo wiem. Twój wniosek, jaki sugerujesz, możesz od
razu odrzucić.

Pozdrawiam,
Przemek

Ps.
Niech zgadnę. Jesteś nauczycielką, prawda?