Data: 2007-12-06 09:30:43
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:747b36d0-9129-4d28-aebe-bc6027e78eeb@i12g2000pr
f.googlegroups.com
> Rozwinę przykład - na wszelki wypadek zaznaczę, że za rozwinięciem nie
> stoi Nauka, ale moje domyślanie się :). Wyobraź sobie, że masz koleżkę
> X'a. Pewnego dnia X mówi do przechodnia - "ty kur.o" - przechodzień
> ignoruje/ucieka, później znów to mówi do kolejnego przechodnia,
> kierowców itd. itd. - warunkuje schemat pt. prowokacja/wyzwisko -->
> ucieczka zagrożenia i zwycięstwo. I pewnego dnia jakiś przechodzień
> podejdzie do niego po wyzwisku i spyta o drogę - co poczuje X? Jeżeli
> wyzwisko jest tylko ekspresją emocji, to nic nie powinien czuć, jeżeli
> jest uwarunkowaną prowokacją, do której dołączone są jakieś reakcje
> otoczenia, to powinien poczuyć ogromny dysonans. Jak myślisz - poczuje
> dysonans? :)
"dysonans"?
Po co ten eufemizm...? :)
|