Data: 2002-03-21 13:09:21
Temat: Re: dereniowka
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Barbara Czaplicka" <b...@i...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:04d501c1d0c2$359c67c0$b28b573e@barbaraij3ogr4..
.
> From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
> > Juz kiedys o tym pisalem i trzeba bylo nie wywolywac wilka z lasu.
>
> ciesze sie, ze wywolama tego 'wilka' :-)
>
> Deren to
> > moja ukochana roslina. Oprocz najzwyklejszego, mam tez odmiane
> wielkoowocowa
> > "Joliko". Zamierzam zdobyc tez inne ale to nie takie proste.
>
> swego czasu deren rosl nad Odra we Wroclawiu, zejscie z mostu
Szczytnickiego
> od strony Parku Szczytnickiego.
> Jaka odmiana - nie wiem niestety -wyglad drzewowy [wiem, ze to krzew];
tylko
> tak moge to opisac. Jednak mimo mojego 'zasadzania sie' na owoce, nigdy
nie
> mialam sukcesu.
>
Nazbieraj pestek i wyhoduj sobie wlasne drzewko. Jesli i tych nie upolujesz,
podrzuce Ci przy okazji moich.
/.../
> barbara
>
> PS
> Nawiasem mowiac moze daloby sie namowic nasza Wilnianke, zeby zdobyla
ziola
> na Trojanke litewska. Przednia nalewka, nie kazdemu jednak pasuje, bo
> gorzka.
> Moja ciocia ja robila, niestety, nie zyje, a przepis tez wraz z nia
zaginal.
> B
Mam wrazenie ze co dom Wilniukow, to inny przepis. W Herbapolu mozna bylo
kupic koncentrat w takich pekatych buteleczkach. Ale ja koncentruje sie na
jednym: dereniowce. Nie chce lapac trzech srok za ogon. No chyba ze
stworzymy Wytwornie Trunkow Zapomniach.
Ireneusz Zablocki, prezes Wszechpolskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Ocalenia
Derenia Od Zapomnienia.
|