Gusiek wrote:
>>>> Autisme
>>> polska mowa, trudna mowa...
>> wiesz, jak się mieszka za granicą, to czasem słów brakuje, wiem z
> autopsji.
>
> Wiem, też mieszkałam długi czas za granicą. Ale w Twoich postach nigdy nie
> widziałam takich cudaków.
> A tu chyba nietrudno o właściwy dobór słowa :)
czasem wypada z głowy.

> Kwestia "kutury pisania" ;)
> A ja dość wyczulona jestem na takie sprawy, moze po tym, jak mnie do szału
> doprowadzali Polacy po trzech miesiącach za granicą, którzy już tylko do
> apoteki chodzili...
No Ewa mieszka tam już trochę dłużej

> Pozdrawiam, sorry za ot, ale oczy mi więdną, Agata

mi też, ale bardziej od błędów ortograficznych. Choć te mi się też
zdarza robić. Trochę wyrozumiałości dla obcokrajowców, ok?

Waldek