Data: 2006-02-28 15:52:16
Temat: Re: dieta obcokrajowcow
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gusiek wrote:
> Nie ok ;)
> Jesteście obcokrajowcami?
> Pozdrawiam, Agata
>
Tak, od 1974 roku. Czy to z jakiegos powodu nie jest OK Twoim zdaniem?
Niektorzy z nas obcokrajowcow mowia po polsku przez tydzien w roku, plus
ta zabawa w internecie na grupach. Poza tym zyjemy w innym jezyku 24
godziny na dobe. Wyobrazasz sobie gimnastyke, jaka mozg przechodzi, zeby
skakac miedzy tymi jezykami? Czesto maz do mnie mowi po angielsku, ja mu
tak odpowiadam, w tym samym czasie czytajac po polsku wiadomosci z grupy
i pisze po polsku odpowiedzi, sluchajac wiadomosci z radia po angielsku.
Wyobraz sobie taka rzeczywistosc. Czasem cos sie pokreci. Moze sie
przyzwyczaisz. Tak jak i ja musialam sie przyzwyczaic do kretynskich
zdrobnien w nowopolskim.
MB
|