Data: 2008-09-18 21:36:01
Temat: Re: do tych, co parują
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 18 Sep 2008 23:07:59 +0200, Stryjenka napisał(a):
>> Nasz po 2 tygodniach entuzjastycznego użytkowania wylądował tam gdzie jego
>> miejsce. Ten stan trwa już parę lat.
>
> Nie załamuj mnie. Niech mi sie przynajmniej wydaje, że kupiłam coś
> pożytecznego :)
Ja tam nigdy nie miałam ciągot do "parowania" - przeciez TO nie może być
dobre. Może i zdrowe, ale jest taka głupia reguła, że co zdrowe, to
nieprzyjemne. To już wolę grillowanie, choć i to okazjonalnie ;-P
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|