Data: 2004-03-24 19:05:17
Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Zool" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zool <k...@o...pl> napisał(a):
>
> > Miliony lat ewolucji, które doskonaliły mechanizmy przetrwania gatunku,
> > to dla Ciebie jednostkowy przypadek?
>
> Doskonaliły? Ślepy traf na zasadzie "uda się albo nie uda", to
> jest "doskonalenie"?
>
Przypadek był i ślepy,
ale życie odsiewało nieudane przypadki od udanych -
stąd i doskonalenie, udane się mnożyły,
a nieudane wymierały.
Czy brak Ci tak elementarnej wiedzy?
>
> > Antropocentryczny punkt widzenia aniekształca niektorym najoczywistsze
> > prawdy.
> > Rusz głową - ile się musisz natrudzić, aby zrobić coś dobrze?
>
> Niespecjalnie, robienie dobrze albo wcale mam we krwi.
A co ma piernik do wiatraka?
Czyż nie jest łatwiej zrobić coś byle jak, niż dobrze,
po łebkach zamiast porządnie?
A im pokaźniejszy rezultat tym większy wysiłek,
a wysiłek ów nie ma nic wspólnego z tym,
czy mam coś we krwii, czy nie mam.
>
> > Gdyby więc natura nie pomyślała 'tego' dobrze,
> > to ... wyginęlibyśmy gdy jeszcze byliśmy amebami,
> > a nie stworzylibyśmy "Mony Lisy",
> > "Hamleta" i nie polecielibyśmy na księżyc!
>
> Uuuuch, wielka strata, rzeczywiście.
>
Po co w takim razie po co Ty żyjesz?
Bo Ci ktoś niedźwidzią przysługę zrobił dając życie?
Masz przecież proste wyjście.
Tym samym potwierdzasz, że proaborcjoniści to ludzie
ważący sobie lekce ludzkośc wogóle.
(...)
A do meritum sprawy odnieść się nie łaska?
Pod-wątek tyczy się racjonalności pewnych 'rozumowań'.
Zool
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|