Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-on
line.com!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mail
From: waldemar z domu <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: drozsze = lepsze?
Date: Sun, 12 May 2002 19:04:47 +0200
Organization: w domu
Lines: 23
Message-ID: <abm7b8$n1b$02$1@news.t-online.com>
References: <2...@m...aol.com>
Reply-To: w...@t...de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.t-online.com 1021223080 02 23595 c-FVbIwVSuAOxc 020512 17:04:40
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
User-Agent: KNode/0.7.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:107922
Ukryj nagłówki
> (zeby nie bylo, ze tylko bredze i zasmiecam grupe bedzie i pytanko :-))
>
> W wypadku ktorych produktow (vide oliwa, aceto balsamico etc.) jakosc
> wzrasta proporcjonalnie do ceny a na ktorych mozna spokojnie zaoszczedzic
> i zamiast placic za reklame marki kupic "no name"?
>
> Bo przyznam sie, ze jednak 20 euro za 0,5l oliwy nigdy bym nie dal, jak
> dobra by nie byla :-)
niestety (albo na szczęście) z żarciem jak z partnerem: dla jednego miód w
gębie a dla innych paranoja ;-)
Co do konkretów, czyli oliwy i aceto balsamico, to oliwę kupuję w aldim.
Jest w porządku i mi smakuje. Próbowałem droższe, ale różnicy (pozytywnej)
nie wyczułem. Z balsamico jest trochę inaczej. Co prawda też biorę te
tańsze do gotowania, ale próbowałem też te po 20EUR za litr i smakują o
klasy lepiej. Ale gdzieś jest granica, że do smaku dodaje się ten gorzki
posmak ceny.
Waldek
|