Data: 2005-11-16 13:31:03
Temat: Re: dzieci (wybitnie) zdolne
Od: "Moemi" <m...@n...vp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" :
>
> Jak to było? "... ucząc go, że na szacunek zasługuje każdy człowiek,
> niezależnie od wieku, że ma prawo zadawać pytania i oczekiwać odpowiedzi
> ..." Dobre, bardzo dobre :>
Myślisz, że Twoje "z ciekawości" jest wystarczającą zasłoną dymną dla
intencji wyłaniających się z całości Twojej wypowiedzi? Dzieciom
tłumaczenia/wyjaśnienia należą się z urzędu, dorosłym niekoniecznie,
zwłaszcza, jak jest to zaproszenie do tańca św.Witt'a.
> Jeśli Twój synek jest równie "dowcipny", jak jego mamusia, to właściwie
> przestaję się dziwić, że ma problemy w szkole.
Też przestaję się dziwić i dlatego m.in. rozpatruję możliwość przeniesienia
go do szkoły, gdzie będą uczyć nauczyciele świadomi własnej wartości, a
dzięki temu posiadający stosowny dystans do własnej osoby.
--
pozdrawiam
Moemi
|