Data: 2008-10-03 15:29:54
Temat: Re: dziwny problem
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ghost-W egzystencjalizmie calosc nie jest mechanizmem,suma elementów
oznacza zawsze cos wiecej niz suma arytmetyczna.Pomyslmy tylko,ze
przeciez slowa-mysli tworzace zdanie to nie wylacznie pewna liczba
slów,lecz takze pewien sens.Wiem ze spór jest nieroztrzygniety i w
niektórych argumentach mam wrazenie ze przesadzam,ide za daleko,bo z
wielu determinantów nie zdajemy sobie sprawy,ale pojecia slowa sa
okreslajace,a czlowiek to ruch-zycie wieczne wyminiecie.To tak jak
próbowac okreslic zycie,ono zawsze przecieka i nie da sie go
zaprogramowac w calosci tak jakby niektórzy chcieli,zawsze cos
przecieka,a nauka nie znosi jak jej sie cos wymyka,nawet nauke ktos
uruchomil wola i poczela zyc wlasnym zyciem.Podoba mi sie to co
Heidegger nazwal przyszloscia dokonana.Czasem czlowieka jest zawsze
przyszlosc.Nigdy nie jest on tam gdzie jest.Zawsze
transcenduje.Wolnosc wiaze sie z przyszloscia,która jest czasem
ludzkiej egzystencji.Cechuje sie finalizmem,który jest przeciwieństwem
przyczynowosci.W swiecie przyczynowym robimy cos,bo jakas do tego nas
zmusza.W swiecie finalistycznym robimy cos po cos.Biore fajke,zeby
palic.Wolnosc realizuje sie zawsze w pewnej sytulacji tzn.w kazdej
sytulacji mam wolnosc wyboru,ale nie moge wybrac,czegos,co jest poza
ta sytulacja.
|