Data: 2010-10-17 08:41:54
Temat: Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"JaMyszka" <f...@g...com> wrote in message
news:a755f1c5-044a-44e1-9381-80e57d0922f6@j2g2000yqf
.googlegroups.com...
On 17 Paź, 02:05, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
> > [...]
> > działki sąsiadują z terenami Wodociągów. A jeśli chodzi o chlor - to
> > są przepisy, że musi go ileś tam występować w jakieś tam odległości od
> > początku w sieci wodociągowej.
> Pół miligrama wolnego Cl2 na litr. Do dwóch i pół zaraz za instalacją
> chlorującą. Większą trwałość daje stosowanie dwutlenku chloru i
> chloraminy.
Ale, o ile pamiętam, to te dawki mogą ulec zwiększeniu przy pracach na
sieci oraz przy długotrwałych opadach.
Jest to prewencyjne przed skażeniem sieci.
Poza tym, profilaktycznie zwiększa się co jakiś czas tę dawkę, by
"odkazić" sieć, którą mogą skazić sami użytkownicy, np. przez
umieszczenie wylotu wody zimnej (np. prysznic) w zbiorniku (wanna) i
następuje spadek ciśnienia - wtedy woda jest zasysana do sieci
wodociągowej (kiedyś duże prawdopodobieństwo takich przypadków, bo
ciśnienie w rurach wodociągowych było chwiejne).
> [...]
> Ostatnio jest jakby lepiej - chyba bardziej dwutlenku chloru używają
> albo po prostu woda surowa nie zawiera tyle świństwa,
Może W-wa też wprowadziła ozonowanie?
Wodociąg północny jest ozonowany, czyli część W-wy i Legionowo mają lepszą
wodę, podobnie Nieporęt, który ma własne ujęcia wody.
|