Data: 2005-03-18 13:39:02
Temat: Re: fryzjer w warszawye
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krystyna Chiger napisał:
>> no prosze, kiedys to byl jeden z najbardziej topowych, ze sie tak
>> nowoczesnie
>> wyraze, fryzjerow warszawskich z czasow komuny. jak kolezanki z
>> podstawowki
>> sie tam obcinaly, to potem chodzily dumne jak pawice :) nie wiem, co bym
>> teraz powiedziala na ich fryzury, bo to byly czarowne lata 80 :)
>
>
> Też się tam strzygłam, potem na Pięknej, a potem zaczęłam nosić zupełnie
> któtkie włosy i nie potrzeba do nich specjalnego mistrza. Wystarczy
> zwykła, dobra fryzjerka.
No popatrz - tez tak myslałam, aż mi osobista
fryzjerka wyemigrowała i poszłam do "pierwszej z
brzegu". Totalna porażka :(
IMO - do krótkich włosów właśnie potrzeba DOBREGO
fryzjera - półdługie jakos sie uloży.
Eulalka
|