rena wrote:
>
> znalazlam w przepisie gorzkie migdaly, ale nigdzie nie ma takich w sklepie?

Za "lepszego" systemu w każdej paczce z migdałami (o ile komuś udało się
je kupić) było kilka sztuk gorzkich migdałów, gdyż mają one znacznie
silniejszy aromat i chodziło o zapachowe wzbogacenie całości
W tej chwili (chyba) się już tego nie stosuje.
Migdały w przepisie możesz spokojnie zastąpić słodkimi i ew. dodać
troszkę aromatu migdałowego

> czy one nie sa wogole szkodliwe?

W takich ilościach - nie
Ale ich aromat pochodzi właśnie z wydzielającego się cyjanowodoru (czyli
kwasu pruskiego - jak to słusznie zauważyła Kamila)
A cyjanowodór jest bojowym środkiem trującym z grupy gazów duszących.
Działanie ma podobne do chloru (a ilu z nas używa np. Chloroxu?)
Jeżeli nie zatrujesz się od razu, to później nic Ci nie grozi (nie
gromadzi się w organizmie)
[tak mnie się zdawa]

sadyl