Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "A.L." <a...@n...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: grupowa książka?
Date: Tue, 1 Feb 2005 09:19:32 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <ctne95$9b6$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ctncla$h9v$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: afk137.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1107246181 9574 83.25.140.137 (1 Feb 2005 08:23:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Feb 2005 08:23:01 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:229946
Ukryj nagłówki
Kruszyzna wrote:
> Ludziom śnią się różne rzeczy, mi się śniła pl.rec.kuchnia. A
> konkretnie jeszcze raz przewinął mi się przed oczami wątek pt. "Nowa".
> No i oczyma wyobraźni ujrzałam na wystawie w księgarni, koło której
> często przechodzę, książkę kulinarną. Książka byłaby zbiorem
> przepisów, które pojawiły się na grupie i zdobyły uznanie grupowiczów
> (tu pomyślałam o "bułeczkach pizzowych Adioli". Dlaczego akurat o
> nich, nie mam pojęcia :) ).
Bardzo slusznie pomyślałaś o tych bułeczkach...
Może dlatego, że kiedyś była dyskusja o grupowych perełkach i m.in. bułeczki
były tam zakwalifikowane?
A pewnie na drugiej stronie byłyby "Ciasteczka piwne teściowej Kruszyny" ;)
Odnośnie realizacji Twojego snu, raczej sceptyczna jestem...
Łatwiej byłoby zrobić stronę internetową na początek. Oczywiście, jest
strona Bożenki, ale można by ten temat rozwinąć w kierunku przepisów właśnie
i trochę czasu by to wymagało...
> Obudziłam się, kiedy przyszło do podziału ewentualnych zysków :) Ech,
> twarda rzeczywistość :) No jak podzielić?
Acha, a kto by to zasponsorował na początek??? Koszt opracowania i druku
książki jest całkiem niemały :(.
> Sen nie dawał mi spokoju i na jawie zaczęłam drążyć dalej. Pomyślałam
> sobie, że tytuł mógłby dajmy na to brzmieć "W poszukiwaniu straconego
> przepisu, czyli kuchnia bynajmniej nie wirtualna".
Taka "S@mnotność w kuchni" :D:D:D
> Chciałam po prostu wiedzieć, co o tym myślicie? Moim zdaniem warto by
> było, a waszym?
>
Pewnie byłoby warto, ale ja jak już napisałam, jestem bardzo sceptyczna co
do realizacji Twojego pomysłu.
--
Pozdrawiam,
Ania
|