Data: 2004-09-28 13:32:14
Temat: Re: grypowy ... antybiotyk z cebuli? - wracam do zycia :-)
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 28 Sep 2004 15:24:47 +0200, Waćpanna lub Waćpan *prysia*, w
wiadomości news:<news:cjbonp$aeb$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
>> Coraz lepiej, wygląda już prawie normalnie, a i terapia osładzająca życie
>> bardzo się przydała. Już mogę nawet kroić cebulę, co przydało się przy
>> wczorajszym leczo z 5kg produktów. Niestety, już zjedli, więc na dziś
>> zaordynowałam pizzę, żeby wreszcie mieć chwilę wolnego :)
> Czy Ty Olu jesteś w domu niewolnica kuchenną?
Ależ skąd. Ja tylko dopóki nie mam zajęć przejmuję kontrolę nad domem,
całkowicie z własnej woli. Jak mówię, że nie ma obiadu to nie ma i już, ale
przyznaję, że takie słowa rzadko przechodzą mi przez usta, bo za bardzo
lubię słyszeć od moich na co dzień mało wylewnych domowych mężczyzn, że było
pyszne...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
|