Data: 2002-03-24 17:32:50
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7kv8o$n5r$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał
> > A moim zdaniem szacunek do kogoś i jego rodziny nie koniecznie musi się
> >objawiać wydaniem dodatkowych 250 zł. A wam o to chodzi by młodzi, czy
też
> >ich rodzina wydała jeszcze za dzieciaka...
>
> Widzę ze zacytowanie odpowiedniego fragmentu nie pomogło. W takim razie
> zostawiam z tego fragmentu TYLKO to, co było istotne
>
> >bo na
> > > >pewno bym go nie wzięła.
> Widzisz teraz?
Widzę, ale to nic nie zmienia. Jak się kogoś zaprasza na wesele, to trzeba
za niego zapłacić... Zaprosisz - nie zapłacisz mając nadzieje, że dziecka
nie wezmą, a oni jednak wezmą i co ? gdzie ich wtedy posadzisz?
Ja jestem za szczerością i jasnymi sytuacjami.
Szczerość jest okazywaniem szacunku. Takie zapraszanie/niezapraszanie to
jest obłuda.
> Ani Marzena ani ja byśmy dziecka na wesele nie brały. Nie podobałoby się
> nam jednak ( nie chcę się wypowiadać za Marzenę) to że ktoś zapraszając
nas
> nie zaprosiłby dziecka. To tak jak z tymi nalepkami na drzwiach sklepow;
> zakaz wprowadzania psów a poniżej zakaz wjeżdzania z wózkiem.
To zależy co to jest za sklep...
Sklep to jest biznes i sklep nie może sobie pozwolić przy obecnym
rozbestwieniu bachorów (nie obrażam tu dzieci) na ryzykowanie wydawania
pieniędzy na odszkodowanie, bo jakaś "matka" nie dopilnowała.
> Dziecko jest takim samym człowiekiem i członkiem rodziny jak ja. I tak
samo
> zasługuje na szacunek.
Tu się zgadzam, ale dziecko powinno znać swoje miejsce. W miejsca nie dla
dzieci dzieci się nie zabiera i powinno się sprawę stawiać jasno.
> A już moim -czyli jego matki - obowiązkiem jest zdecydowanie czy na pewno
> takie wesele jest odpowiednim miejscem dla niego (hałas, dym z papierosów,
> podchmieleni goście itp) i czy ono jest juz gotowe (czytaj: wystarczająco
> duże ) żeby innym nie przeszkadzać.
Lidko ja wiem, że ty umiałabyś zdecydować, ale jeśli czytałaś pl.soc.dzieci
to tam można zauważyć osoby, które nie umieją... Swoją drogą to może lepiej
takich wcale nie zapraszać.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|