Data: 2002-03-24 22:40:08
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "Nea" <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7lkb6$3a7$1@news.tpi.pl...
> Wiesz, zwykle jednak matki pilnują swoich dzieci:-) A że nie wszystkie?
> Zgadzam się całkowicie.
> Tak samo niektórzy dorosli klienci są "rozbestwieni". Dotykają brudnymi
> łapskami, paniom pękają zamki błyskawiczne w czasie przymierzania
> przyciasnych kreacji, niezręczny klient filiżaneczkę z półki strąci,
> opakowanie zbiorcze rozerwie...
zgadzam sie w zupelnosci, no ale z doroslymi nic nie mozna zrobic bo jakby
ich nie wpuszczac do sklepu toby interesu nie bylo:)))
> Teoretyzujemy dalej?
nie dzis juz nie:) pozna godzina a ja mam jutro pare trudnych spraw do
zalatwienia:( wiec czas spac
pozdrawiam dobranockowo (dobranocnie;))
Nea
|