Data: 2002-03-25 08:59:18
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "satia" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Lidka - Arfi <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7kv8o$n5r$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał
> > A moim zdaniem szacunek do kogoś i jego rodziny nie koniecznie musi się
> >objawiać wydaniem dodatkowych 250 zł. A wam o to chodzi by młodzi, czy
też
> >ich rodzina wydała jeszcze za dzieciaka...
>
> Widzę ze zacytowanie odpowiedniego fragmentu nie pomogło. W takim razie
> zostawiam z tego fragmentu TYLKO to, co było istotne
>
> >bo na
> > > >pewno bym go nie wzięła.
> Widzisz teraz?
że wtrace... wydaje mi sie, że zaproszenie dziecka jest jednoznaczne z
przygotowaniem dla niego miejsca i jedzonka i miejsca w autobusie itp. To,
czy ktos dzieckow ezmie, to inna rzecz. Ale skoro jest zaproszone, to trzeba
dla niego przygotowac miejsce. Bo jak przyjdzie i sie okaze, ze dla 20
dzieci nie ma miejsca, to IMO totalna siara.
pozdrawiam
satia
|