Data: 2002-03-25 08:19:01
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: Marzena Fenert <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 24 Mar 2002 22:55:35 +0100, podpisując się jako "Lidka -
Arfi" <l...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>> Cieszę się, że zrozumiałaś o co mi chodziło i z czystym sumieniem
>> możesz się w tej kwestii wypowiadać za mnie.
>
>Wow, Marzenka:-) Nie wiem czy udźwignę taki ogrom zaufania :-))))))))))
>pozdrawiam
Targniesz stara :)))))))))
Ja tylko od czasu do czasu sięodezwę bo jestem właśnie na urlopie
psychicznym ;))))))))))
I mój mózg wypoczywa :)))))))))))))))
Ale za to przyjecie urodzinowe mojego syna udało się wyśmienicie -
poza jednym zgrzytem kiedy to babcia (teściowa) na dzień dobry
obmazała gębę mojemu dziecku szminką robioną ze zwierzęcego
łoju.........bleeeeeeeee
oczywista mąż poleciał młodemu szorować buzię a teściu musiał wtrącić
swoje 3 grosiki i walnąć jedno zrzędlwe zdanko "nic mu nie będzie".
Został potem poinstruowany przez mojego mąęża, że owszem będzie, że
uczula taki syf itp....... :))))))))))
Może na drzwi naklejka - zakaz wstępu umalowanym szminkami teściowym?
:))))))))))
Marzena z głupawką
|