Data: 2002-03-27 09:28:36
Temat: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)
Od: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wszystko rozumiem, ale na pogrzebie to ja też nie widziałam nikogo
> pijanego...
W niektorych rodzinach pije sie na stypach, wiec na takiejj imprezie tez
moga byc osoby pijane.
> Poza tym co to za argument - Ty nie piłaś przy rodzicach a kto inny pił,
> alb dziecko nawet nie zdaje sobie sprawy, że się zaraz upije...
To byl taki argument, ze bylam tak wychowana i ze jezeli tak samo wychowam
moje dziecko to tez nie bedzie pilo w sposob niekontrolowany w skrytosci gdy
jego rodzice pojda sobie potanczyc a ono zostanie samo przy stoliku.
Tatiano potrafie zrozumiec ze ktos nie chce widziec dzieci na swoim weselu-
jego wesele i jego sprawa, natomiast nie rozumiem argumentu ze nie zabiore
16 latka na wesele bo moze sie w sposob niekontrolowany upic. Wydaje mi sie
ze jezeli 16 latek bedzie sie chciał upic to zrobi to i bez wesela- jezeli
nie bedzie chcial to nawet impreza weselna gdzie wiekszosc osob pije nie
zmusi go do tego.
Agnieszka
|