Data: 2006-02-08 11:36:29
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenie
Od: "Anet" <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dsck62$83u$5@proxy.provider.pl...
> Anet napisał(a):
>
>> Mam kuzyna w Warszawie. Przy jakimś tam spotkaniu wywiązała się dyskusja
>> odnośnie "drogości" życia. Porównywaliśmy min. ceny produktów spożywczych
>> i te wypadły niestety na niekorzyść Wrocławia.
>
> Ale co konkretnie porównywaliście? Mięso? Warzywa? Chleb?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Nie pamiętam dokładnie całej rozmowy bo ocenialiśmy nie tylko kuchnie ale i
dojazdy do pracy, opiekunki do dzieci, ubrania, koszt mieszkania itp.Wiem,
że o rybach była tez dyskusja, jakiś puszkach, serach...Ja w ogóle nieraz
odnoszę wrażenie, że im większe miasto to trochę taniej. Jestem spod
Wrocławia i ceny w tutejszych sklepach są z kosmosu jak dla mnie (brak
konkurencji). Miasto jest powiatowe i nie jest takie małe, ale jak to się u
nas mówi "lobby kupieckie" tak zawładnęło rynkiem i władzami miasta, że nie
ma nawet u nas żadnego sklepu typu biedronka, plus itp. Dla ludzi tego typu
tanie sklepy są potrzebne. Choćby po to, żeby konkurencja była.
Anet
|