Data: 2007-05-15 12:23:20
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Od: "Old Rena " <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
>
> > Moja córka jeszcze nie jest wielką artystką - więc póki co namawia, a
> > potem sami będą prosili :)
>
> Może jednak nie ucz jej namolności? ( Nie ma nic gorszego, jak żebrzące
> dziecko "ciocia, kup obrazek, za dychę".)
Nieno, jeszcze nikt nie mówi o uczeniu namolności, tylko o gospodarności i
merkantylnym podejściu do życia (czy jakoś tak).
> Zdecydowanie lepsze jest jednak kieszonkowe.
Aha. Też tak uważam. W dodatku tylko z dzieckiem, które ma kieszonkowe można
się umówić, że jak uzbiera... to mu się dołoży...
Takie jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
--
Old Rena, stara matka niestarego ucznia
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|