Old Rena napisał(a):

>>
>> Może jednak nie ucz jej namolności? ( Nie ma nic gorszego, jak
>> żebrzące dziecko "ciocia, kup obrazek, za dychę".)
>
> Nieno, jeszcze nikt nie mówi o uczeniu namolności, tylko o
> gospodarności i merkantylnym podejściu do życia (czy jakoś tak).

No nie wiem, jak czytałam pierwsze posty KT, to mi wyszło, że dziecko ma
przyzwolenie na wymuszanie zakupu obrazka. No weź, przychodzi
dzieciak, "zrobi Puszka" (Shrek;-)) - nie kupisz? W dodatku chce
papierowe.

> Old Rena, stara matka niestarego ucznia

No wiesz, ja tam wole "młoda matka starych dzieci" :-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000