Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.astercity.n
et!news.aster.pl!not-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...net>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
References: <debptp$k5e$1@inews.gazeta.pl>
<1tmoy7x7yfyma.15bcubzexorl4$.dlg@40tude.net>
Subject: Re: kłamczuszka
Date: Mon, 22 Aug 2005 10:54:33 +0200
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1506
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1506
Lines: 51
Message-ID: <43098e93$0$15463$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 22 Aug 2005 08:36:35 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.121.95.81
X-Trace: 1124699795 mamut2.aster.pl 15463 62.121.95.81:62153
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:3055
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1tmoy7x7yfyma.15bcubzexorl4$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 22 Aug 2005 08:05:06 +0200, skrzato napisał(a) w
wiadomości:
> news:debptp$k5e$1@inews.gazeta.pl
>
> > Doszlismy do trudnego etapu.
>
> Kolejny etap rozwoju, terefere kuku. Nastała moda usprawiedliwiania
> wszystkich za wszystko. W przypadku dzieci, które testują swoich
rodziców,
> ma to opłakane skutki wychowawcze.
>
> Ja bym dziecko po prostu karał i nie bawił się w żadne
pseudopedagogiczne
> dyrdymały.
Wybacz Roman, ale przesadzasz troszeczkę... Jak na ogół (w
przeciwieństwie do większości osób na tej grupie) zgadzam się z Twoimi
diagnozami, tak tutaj chyba jednak nie masz racji. TO JEST kolejny
etap w rozwoju dziecka. Właśnie w tym wieku i właśnie tak się
objawiający. I na tym etapie rozmowa i tłumaczenia JESZCZE się
sprawdzają, choć już za 2 lata pewnie sprawdzać się przestaną...
Naprawdę nie zawsze pierwszą reakcją powinna być kara (a zwłaszcza
kara "niech gówniarz popamięta!!!"). Kilkulatkom naprawdę można wiele
wytłumaczyć bez uciekania się do "ciężkich argumentów". Oczywiście o
ile widać, że te tłumaczenia dają jakieś efekty, a nie my sobie, a
dziecko i tak wie lepiej...
> Trzeba chyba odróżnić tu dziecięce fantazje i historyjki od
świadomego
> okłamywania rodziców.
U kilkulatka "świadome" od "nieświadome" niekoniecznie musi się dać
odróżnić. To znaczy dziecko niekoniecznie rozróżnia, zwłaszcza z
podziałem na "niewinne" i "z premedytacją, dla korzyści".
>
> > w kazdym razie mam nadzieje, ze to kolejny etap rozwoju, cos, co
musi przejsc
> > 5-6latek i jego starzy :]
>
> Przejdzie ten etap bez szwanku, jeżeli będziecie prawidłowo
reagować, a nie
> czekać, aż samo wyrośnie.
No czekania aż samo przejdzie to chyba nikt tu nie zaproponuje...
Pozdrawiam,
Agnieszka
|