Data: 2016-02-15 19:02:01
Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: XL <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 15 lutego 2016 17:44:17 UTC+1 użytkownik Qrczak napisał:
> Dnia 2016-02-15 17:04, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> > Qrczak pisze:
> >
> >>>> Generalnie śmietany z OSM Koło są dobre i bez dodatków,
> >>>> ale nie wiem, czy śmietankę tortową też robią.
> >>>
> >>> A'propos "bez dodatków" - rozumiem, że wnioskujecie tak z podanego
> >>> przez producenta składu na opakowaniu, tak?
> >>>
> >>> Zastanawia mnie teraz czy polskie prawo nakłada na producenta
> >>> *obowiązek* wymieniania na opakowaniu *wszystkich* składników?
> >>> Nawet takich, których skład jest niewielki, np. poniżej 2% zawartości?
> >>> Czy ktoś się orientuje?
> >>>
> >>> Bo może być tak, że niektórzy producenci *dobrowolnie* podają
> >>> wszystkie składniki, nawet te których nie muszą podawać a inni
> >>> podają tylko te które muszą i sprawiają błędne wrażenie że ich
> >>> produkt nie ma dodatków... :-)
> >>
> >> Jeśli coś ma napisane: 100% śmietany, to podejrzewasz jeszcze jakieś
> >> procenty dodatkowe, promocyjne?
> >
> > Wincenty Pstrowski potrafił dać z siebie 300 procent.
>
> Niezły wycisk.
>
> > PS
> > Widziałem w sklepie śledzie w słoikach z wielkim i dumnym napisem:
> > 0% CEBULKI.
>
> Przynajmniej nieuciśnione te śledzie...
Od długiego czasu obserwuję Lisnera - gdzie nnajciekawszym śledziowym wybrykiem są
dwa ich towary:
- śledzie w słoiku, z cebulą, tzn ścianki słoika są starannie wokoło oblepione
cienkimi płatami śledziowymi, a powstała pustka wewnątrz, stanowiąca większość
objętości słoja, jest wypełniona twardą, paskudną cebulą
- rolmopsy, z których każdy jest zwinięty z DWÓCH nałożonych na siebie skórzastych
cienkich i chudych (j.w.) płatów, żeby wyglądał jak rolmops z porządnego tłustego
śledzia...
Dlatego Lisner dla mnie nie istnieje, z małym wyjątkiem - ich paczkowane na tacce
solone "Śledzie delikatne" są owszem, owszem, ale do tego, co było za komuny,
niestety brakuje im wiele, oj wiele. A ja mam to nieszczęście, że PAMIĘTAM.
|