Data: 2016-02-15 20:51:12
Temat: Re: "klient nasz pan"
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-02-15 20:42, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 15.02.2016 o 20:34, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> Zastanawia mnie teraz czy polskie prawo nakłada na producenta
>>>> *obowiązek* wymieniania na opakowaniu *wszystkich* składników?
>>>> Nawet takich, których skład jest niewielki, np. poniżej 2% zawartości?
>>>> Czy ktoś się orientuje?
>>>>
>>>> Bo może być tak, że niektórzy producenci *dobrowolnie* podają
>>>> wszystkie składniki, nawet te których nie muszą podawać a inni
>>>> podają tylko te które muszą i sprawiają błędne wrażenie że ich
>>>> produkt nie ma dodatków... :-)
>>> Co tam 2%! Nawet śladowe ilości trzeba podawać!
>>> No wiesz, w końcu jesteśmy w UE od paru lat.
>> Chyba jednak nie śladowe ilości *wszystkiego*. Tylko tych substancji
>> (czy orzech to substancja?), które zostały uznane za potencjalne
>> alergeny.
>
> Właściwie to chyba wszystko jest potencjalnym alergenem.
Właściwie to nie chyba.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|