Zastanawiam się jak bardzo inteligentny musi być ten lek jeśli potrafi po
wprowadzeniu do organizmu sam zlokalizować kolano(a ma przecież do wyboru
2), i zadziałać celowo na przyczynę bólu. Za 1200 PLN, no chyba ten akurat
musi być taki.
Tak serio, to na FIZYKOTERAPIĘ to tej kasy bym nie wydawał, bo tak naprawdę
w cieszącej się literaturze naukowej (nie mam na myśli polskich
świerszczyków) nazywana jest flashing placebo. Natomiast zdecydowanie
pofatygował bym się do dobrego FIZJOTERAPEUTY. Dobrze by był dyplomowanym
terapeutą PNF, lub/i miał kurs Medycyny Ortopedycznej wg. Cyriaxa (te kursy
może mieć też lekarz).
Podejrzewam że problem nie tkwi w samym kolanie. Być może podczas chodu (nie
mówiąc o bieganiu), nie do końca właściwie obciążasz kończynę, może masz
osłabione mięśnie dolnego tułowia itd. W rezultacie tworzą się drobne
przeciążenia które ostatecznie dały Ci takie dolegliwości. Nie wiem czy tak
jest, na oczy cię nie widziałem, snuję przypuszczenia. Jeśli mam racje to
lek za 1200 PLN jak będziesz miał szczęście usunie ból a za 4 m-ce kolejnego
chodzenia, przeciążania historia się powtórzy.
Gdziekolwiek byś nie trafił, jak ci powiedzą dlaczego zaczęło boleć kolano i
jak usunąć tą przyczynę biedzie dobrze. (Jak odpowiedzą zmiany
zwyrodnieniowe w kolanie lub chondromalacja rzepki, zapytaj dlaczego się
wytworzyły. Masz 30 lat, nie daj sobie mydlić oczu).


Użytkownik "pawel_k" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:di3v9c$d14$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> od dłuższego czasu mam problemy z kolanem. Praktycznie stale czuję lekki
> ból pod rzepką i na zewnętrznej części kolana.Czasami mam wrażenie jakby
> bolała mnie skóra na całym kolanie. Według lekarzy kolano jest stabilne i
> na RTG wszystko jest OK. Ból jest w zasadzie lekki w trakcie normalnego
> chodzenia, uniemożliwia mi jednak jazdę na rowerze (nawet na lekkich
> przełożeniach) czy bieganie - a mam dopiero 30 lat. Jestem po kilku
> seriach lasera, jonoforezy i pola magnetycznego. Nic nie pomogło. Byłem
> już u kilku ortopedów: ostatnia diagnoza to trzeszczenia podrzepkowe.
> Dostałem zalecenie: Piascledine i Hyalgan. To pierwsze skończyłem brać
> kilka tygodni temu ale poprawa jest bardzo mała - chociaż może tylko coraz
> bardziej przyzwyczajam się do bólu? Co do Hyalganu to w związku z kosztem
> (ok. 1200zł) skonsultowałem się z innym ortopedą, który stwierdził, że on
> by raczej te pieniądze wydał na fizykoterapię.
> I co robić? Jakie są rezultaty stosowania hyalganu? Pytanie kieruję
> zarówno do tych, którzy byli leczeni Hyalganem jak i do obecnych na grupie
> lekarzy.
>
> Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
>
> P
>
>
>
>