Data: 2012-04-14 16:07:47
Temat: Re: kompostownik, parę pytań
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisała:
>>>> Może ja się na tym nie znam zbyt dobrze, ale czy to nie tak,
>>>> że świeżo skoszona trawa pachnie skoszoną trawą, a dopiero
>>>> jak wyschnie, pachnie sianem?
>>>
>>> Tyle ze kompostowana prawidłowo trawa nie ma prawa wyschnąć
>>> - ma "zgliwieć".
>>
>> Tym bardziej zasadne jest pytanie, czym podczas tego procederu
>> pachnie.
>
> Nie pachnie, tylko śmierdzi, chwilami bardzo nieciekawie zresztą
> - kiedy jest w grubej warstwie.
A to ciekawe. Kiedyś też miałem kompost, i on mi bardzo nie śmierdział.
Ale może wąchałem nie w tych chwilach co trzeba.
>> Że zgliwiałym serem -- w to nie uwierzę.
>
> A żebyś wiedział, ze bardzo podobnie.
To chyba jak taką trawę owca zeżre, albo inna krowa, a później z tego
ser zdrobią.
Jarek
--
Niech się narodzi robocek, na tyn przykłod pająk. Juz tyn pająk sieć zastawio,
coby mucha do sieci wpadła. Nieg-ze się narodzi owca. Juz na tóm owce ceko
wilk. Zbojeckie prawo rządzi światem. Owca gryzie trowe, wilk owce, wilka
pchły zrejóm, a nad syćkim wisi pustać. Świat stoi zbójeckim prawem.
|