Data: 2002-02-18 16:35:25
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: DL <d...@a...w.sygnaturce.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Luiza Groeneveld,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>Czyli mieszkajac razem i wychowujac dzieci,ale nie majac tego
>jednego papierka-nie jest sie rodzina?Kim w takim razie?
Konkubinatem ?
A potrzeby jest papierek, aby go "zatwierdzić" ?
Można zmienić nazwisko, można adoptować dziecko, ale małżeństwo (dla
mnie to synonim rodziny) zawiera się w określony sposób. Myślę, że nie
bez powodów celebruje się to zdarzenie - najczęściej jest raz w życiu.
>A propos-w Holandii uzywa sie okreslenia "samenwonende" tzn.
>"razem mieszkajacy".I kontrakt takich par sporzadza sie u nota-
>riusza.Obowiazkowe to nie jest,ale jezeli juz ktos sie na to zde-
>cyduje,to jest traktowany praktycznie jako maz i zona
Oczywiście, pisałem już, że Holandia to "awangarda" jeżeli chodzi o
prawo cywilne.
Nie jest to dla mnie jakiś wyznacznik, do którego trzeba dążyć. Raczej
ślepa uliczka.
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
|