STranger pisze:
> Crimson pisze:
>> Mam elekryczny areator/wertykulator.
>
> A jaki masz, bo właśnie nosze się z zamiarem zakupienia takowego? :)

http://www.allegro.pl/item382476338_wertykulator_are
ator_al_ko_naprawde_warto_.html

rewelacyjna maszynka, działa cuda z trawnikiem, sprząta trawnik
jak odkurzacz dywan, poza tym robi to co trzeba z korzeniami.

> Kabel trzyma się jedną ręką gdy akurat trzeba go usunąć spod kół, a
> drugą ręką się trzyma kosiarkę - nie widzę żadnej trudności.

No ja tam mam trudność, wprawdzie nabieram wprawy
po kilku nawrotach ale ciągle muszę o tym kablu pamiętać

>> A prąd coraz droższy.
>
> Hehe, no aaale dużo tego prądu taka kosiarka zużyje! :D
> Koszty benzyny są co najmniej 10 krotnie wyższe od kosztów prądu
> zużytego do koszenia trawnika.

Może masz rację
lecz w moim przypadku prądowa nie zda egzaminu -
za duży areał do koszenia

>> Plusy spalinówki:
>> Świeca 8 zł/3 lata,
>> olej 18 zł/2 lata,
>
> Co 2 lata? W instrukcji podają, że koniecznie pod koniec sezonu trzeba
> olej wymienić (i co 50h pracy) , a dodatkowo zalać pusty otwór świecy na
> zimę olejem silnikowym (200ml oleju trzeba wlać) Zatem koszty większe
> niż podajesz. A na początku eksploatacji olej zmienić już po 5h pracy
> kosiarki...

Marketing z instrukcji.
Na początku faktycznie trzeba olej zmienić dwa razy
potem już z górki. Wykręciłem świecę po 2-ch latach intensywnej pracy
i zameldowałem się w sklepie od świec po nową.
Człowiek świecę obejrzał i polecił przeczyścić świecę szczotką
drucianą i pracować następne dwa lata.
Nie zalewam po zimie otworu po świecy bo zimy są ciepłe,
przepalam raz na miesiąc /zima/ kosiarkę i tyle.

> Obroty noża pozwalające ciąć trawę są odpowiednie na pełnym gazie.
> (znowu instrukcja obsługi) Kosiarka spala 2l benzyny na godzinę (dane
> producenta). Biorąc to wszystko pod uwagę, zabawa kosiarką spalinową
> jest mniej opłacalna i mniej przyjemna od zabawy elektryczną.

Jak koszę trawnik co 3 dni w celu tylko wyrównania
to uwierz mi że to grzech ciągnąć na full gazie,
daję na połowę mocy i słychać tylko bzyczenie.
Zawsze nóż mam ostry jak brzywta

>> lubię zapach spalin
>
> Cóż... o gustach sie nie dyskutuje ;>
> Są też ludzie którzy lubią gdy im skarpetki śmierdzą..

Kiedy ja na serio lubię ten zapach spalin ;)

>> moc: 6 KM

> wow, to jakiś traktorek czy zwykła kosiarka do trawy?

zwykły Brigg&Statton z Makro
teraz znajomy kupił 6,5 KM za 1200 pln w promocji

>> minus:
>> hałas
>
>
> Fakt. A 4-suwowe silniki kosiarek są i tak ciche w porównaniu do
> 2-suwowych z kos spalinowych

Nie kosiłem 2-usuwem ale pewnie
lepiej pachnie no i nie straszne mu stromizny

> Kosiłem raz kosą spalinową z silnikiem yamahy - to był jazgot
> masakryczny dopiero! Nauszniki koniecznością.

Ech, im więcej koszę tym bardziej nie cierpię tej czynności
Najbardziej upierdliwe jest czyszczenie kosza ;/