Data: 2001-08-07 07:19:17
Temat: Re: kraina głupców
Od: b...@c...tez.filozofuje.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
dr. franken <o...@p...onet.pl> naskrobal:
> Proszę dalej... I zobaczymy co powiesz jak Ci się czas będzie cofał.
> Umiesz gadać wstecz? A myśleć? :) Względność nie ma tu nic do rzeczy -
> Twój czas zawsze będzie płynął do przodu.
a co to jest czas ?
Twoj mozg jest ograniczony.
Przestrzen, jaka zajmuje jest mniejsza niz 1m kwadratowy.
Zmiesci sie tam ograniczona liczba atomow.
Stara sie on jednak zapamietac jak najwiecej.
Stopien kompresji danych w nim stosowany jest dosc duzy.
Pewne teorie opieraja sie na zalozeniu, ze mozg sklada sie z duzej ilosci
neuronow. Neurony te buduja sieci.
Sieci te maja zdolnosci samouczenia.
Implementacje sieci neuronowych w informatyce wykorzystywane sa m.in.
do kompresji. Przykladowo masz obrazek.
Obrazek sklada sie z ilustam punktow. Jesli komputer zapomni kilka punktow
obok jednego to na podstawie innych punktow (neuronow) bedzie w stanie odtworzyc
tamte pozostale punkty. Blad bedzie maly. Dla wzroku przy duzej rozdzielczosci
niezauwazalny. Blad jednak bedzie istnial.
Podobnie zapamietujesz informacje.
W trakcie przypominania przypominasz sobei na podstawie innych danych bedacych
obok. Dzialasz na zasadzie przyblizen.
Aby cos w pamieci zajmowalo mniej - zapominasz czesc mniejszych rzeczy
i dzialasz na zasadzie skojarzen. Upraszczasz.
Starasz sie uproscic te bardzo skomplikowane rzeczy do jak najprostszych,
ktore zajma w Twojej pamieci malo.
Przy odtwarzaniu tych informacji podobnie jak przy tych obrazkach bedzie istnial
blad. Czemu to tlumacze ?
Otoz w tej chwili chcesz *zrozumiec* caly swiat.
Zrozumiec znaczy zapamietac.
(nie bezposrednio, ale dla przyblizenia tak podajmy).
Poniewaz powierzchnia twego mozgu jest ograniczona to *upraszczasz*
i *ograniczasz* tak, by moc potem przypomniec sobie na zasadzie *skojarzen*
Nie uwalniasz sie od bledu.
> Ty możesz? A możesz sobie wyobrazić śmierć? Powiedz mi jak to jest.
lezysz, umierasz, nic nie czujesz (albo i czujesz w zaleznosci od stanu
Twojego mozgu), zapominasz (komorki obumieraja) wiekszosc tego, co pamietales.
Organizm przestaje funkcjonowac.
Ludzie, ktorzy byli reanimowani i mowili, ze costam widzieli zwykle:
a) wymyslali sobie rozne historie aby byc w centrum uwagi
b) ich mozg byl w stanie uspienia... snu... snilo im sie cos po prostu.
Pewnie nie uwierzysz...
bedziesz zostawal przy swoim, bo to sie pewnie nie zgadza z Twoim swiatopogladem.
Zacytuje jednak tylko kawalek piosenki (lubie cytaty):
,,przezyj to sam...''
Wtedy zobaczysz, jak to jest. (czego ogolnie nie zycze nikomu).
> I bardzo byłbym raz, gdyby mi ktoś wreszcie zatkał pysk i udowodnił,
> że nie mam racji - wtedy miałbym prawdziwą nauczkę.
niestety nie mam tu nic do jedzenia pod reka zeby pysk zatkac...
ale moze jednak...
*bum* *trach* *bach*.
Wlasnie zatkalem Ci usta kneblem.
Zadowolony ? :P
> Staram się przekazać sens, którego nie ma w słowach,
> które piszę. Ja tylko przekazuję klimat, próbuję nakierować czymś, co
> w bezpośredniej interpretacji może być nawet bezsensowne.
szukasz kogos, kto Ci powie, ze jest tak jak myslisz..
kto potaknie.
Lub tez rzuci Ci pomysl, ktory wyda Ci sie bardziej prawdopodobny niż twój.
Chcesz mieć racje. Jak każdy człowiek.
Jednak *po co* Ci myśleć o takich rzeczach, których nie sprawdzisz ?
Nie szkoda Ci czasu / życia ?
> Ten klimat to taka niby-mgiełka unosząca się nad tekstem. Przy pomocy
> tekstu próbuję przekazać myśli, które były u jego źródła. Te myśli
> mają objawić się w mózgu odbiorcy po przeczytaniu. Widać nie
> opanowałem zbyt dobrze protokołu komunikacji.
znów uproszczenia aby łatwiej zrozumiec.
> miau
a to mi przypomina zachowanie takiego jednego...
ale nie.
On by znow mi zaczal zarzucac, ze mu ksywe ukradlem. :)
--
,,odkąd sięgam pamięcią zawsze było coś nie tak...
w niełasce w ciągłym nieszczęściu los bił na oślep...''
|