Data: 2001-08-17 18:03:51
Temat: Re: kuchnia w aneksie
Od: "lukas" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote in message
news:3B7D45F8.5C34DCF0@west.net...
> Użytkownik efka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:9liknb$gdn$...@n...tpi.pl...
> [...]
> > > Mnie strasznie korci kuchnia otwarta na swiat (musowo z jakims maly
> > > barkiem - na pewno malo funkcjonalny bajer szczegolnie w typowym
>
>
>
> A gdyby tak w tej scianie, ktora oddziela kuchnie od reszty mieszkania
> wstawic duze, nieotwieralne okno z jedna duza szyba? Wtedy gotujacy w
kuchni
> bedzie w pewnym chociaz sensie mogl nalezec do reszty.
>
(cut)
Szyba odpada..(bede sie czul jak w akwarium :))))) ) ale bardzo mi sie
podoba ta "otwartosc" wszystkich pomieszczen, jakos sobie potrafie to
wyobrazic :)) .. to oczywiscie zmusza do pelnej dyscypliny... chyba jednak
zaczynam sie przechylac (niebezpiecznie) w strone tej kuchni otwartej .. bo
wg mnie jak wetylacja jest dobra to wyciagnie z kuchni otwartej (zamknietej
tym bardziej) a mieszkajac do tej pory i korzystajac z kuchni zamknietej,
(do ktorej przewaznie drzwi byly otwarte, nie przypominam sobie zeby ktos
smial je zamknac ;)) ) nie zauwazylem zeby zapachy sie nie roznosily po
domu..(hmm w sumie to jasne skoro drzwi sa otwarte) moze faktycznie tluszcz
nie osiadal na stole w pokoju goscinym ale zapachy byly wszedzie.
Ale nawet gdyby drzwi byl zamkniete .. jak wchodzicie do bloku na klatke
schodowa... to mozna powiedziec kto co mial na obiad wiec jak to jest??
Mam pytanie : jaki zasieg ma osiadajacy tluszcz?.. czy uzytkownicy "aneksu"
moga sie wypowiedziec?
lukas
ps kuchnia otwarta ponadto wprowadza bardziej rodzinny nastroj do calego
pomieszczenia (tak mi sie wydaje).. ale to oczywisce znowu zalezy od stylu
zycia
|