Data: 2004-07-09 19:51:18
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"proxy11" napisał
Nie znam sytacji kiedy np. facet byl 100% dran a kobieta
> 0%. Od takiej kobiety nikt nigdy by nie chcial odejsc.
A Ty znasz taką kobietę?;)) Znasz człowieka będącego ideałem?
Nawet to, ze ktos
> duzo pracuje, moze spowodowac ze szuka kontaktow w pracy, zeby miec z kims
> porozmawiac a potem sie to moze potoczyc, zwlaszcza jak dziewczyna nie ma
> nic przeciwko temu. Tacy sa faceci.
Aa no tak: i nie należy mieć do nich o to pretensji.
Moim zdaniem, tak mi sie wydaje,
> zalozylas ze juz jest ok. I to byl blad. Powiedz, czy dzwonisz do meza do
> pracy, czy mowisz mu czule slowka, itd. Facet tego potrzebuje. Nadmiar
> obowiazkow nie usprawiedliwia braku tego.
Facet, z którym jestem, nie potrzebuje. Wciąż jesteś pewien, że tak dobrze
znasz facetów?;))
Pisze tu pod katem tego, jak
> uatrakcyjnic dla mezczyzny bycie z rodzina. Zona musi sie niezwykle
starac,
> jest "duchem domowego ogniska" Tak to juz jest i trzeba sobie z tego
zdawac
> sprawe. Jak ma sie trudny charakter to rowniez wiele trzeba umiec
wybaczac.
Czy naprawdę wydaje Ci się, że kobiecym szczytem szczęścia jest mąż? Byle
jaki - byle był? Wiesz, Twoje słowa tak brzmią, jakby ten mężczyzna w ogóle
łaskę robił, że się żeni. I trzeba mu uatrakcyjniać bycie z rodziną, bo jak
nie - to zostawi. To niech książę idzie w cholerę szukać sobie innego
kopciuszka.
Małgośka
|