Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neost
rada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Subject: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <54947ef1$0$2648$65785112@news.neostrada.pl>
<m720cj$1s6$1@news.icm.edu.pl>
<5494899d$0$2156$65785112@news.neostrada.pl>
<m722aq$gsv$1@node1.news.atman.pl>
<549491fe$0$2164$65785112@news.neostrada.pl>
<m72494$ed3$1@news.icm.edu.pl>
<5494966b$0$2659$65785112@news.neostrada.pl>
<m7268f$5hf$1@news.icm.edu.pl>
<1q77xdbdx74gi.b31ygt5tpnla$.dlg@40tude.net>
<m72t1m$a2u$1@node2.news.atman.pl>
Date: Sat, 20 Dec 2014 18:46:47 +0100
Message-ID: <12rma6nlxb6cd$.11c3fjoghqwxb$.dlg@40tude.net>
Lines: 42
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.82.113
X-Trace: 1419097601 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 21562 79.185.82.113:5384
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:689485
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 20 Dec 2014 05:13:43 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1q77xdbdx74gi.b31ygt5tpnla$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 19 Dec 2014 22:45:21 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Naprawdę znasz kogoś takiego, kto potrafi zaopiekować się psem, potrafi
>>> wyczuć jego potrzeby- i ma patologiczne relacje z innymi ludxmi?
>>
>> Oczywiście, ja znam, mam taką panią naprzeciwko - totalnie porąbana
>> istota.
>> Kiedyś nawet to opisałam:
>> http://pl.hum.poezja.narkive.com/8nC7Tyzv/psia-ma
>
> Hmm, no ok. Tu rzeczywiście coś poszło nie tak. IMO- to taka ucieczka od
> ludzi, lęk przed związkami. Choć psychicznie taka gotowość (na związek)
> istnieje (a raczej istniałaby, gdyb y nie ten stały lęk). To mechanizm
> wyparcia, ucieczki.
Nic z tych rzeczy, uwierz. To po prostu kalectwo emocjonalne. Ta konkretna
osoba jest prawnikiem, wykształcona kobi9eta - miała męża, którym też
opiekowała sie jak psem, tzn kiedy robił to, co chciala. W sumie on nawet
był jak pies - zalezny od niej, chory=bezbronny (usunięta część mózgu)...
> Myślę jednak, że taka osoba- jak podejmie decyzję- to
> może mieć całkiem udane związki z ludźmi.
Całe życie jej się to nie udało. Nawet nas, najbliższych sąsiadów sobie
zraziła, pomimo że wychodzilismy naprzeciw z gestami pomocy itp.
> Oczywiście- takie "podjęcie
> decyzji" to nie tylko jednorazowy akt woli. To cały, skomplikowany i być
> może długotrwały proces psychologiczny.
>
> A w drugą stronę? Osoba, która nie potrafi się zaopiekować zwierzęciem- nie
> będzie też potrafiła człowiekiem.
Nie ma takiej prawidłowości wg mnie. Np ktoś, kto jest _naprawdę_
odpowiedzialny, być może nie zajmie się zwierzęciem właśnie z powodu bycia
odpowiedzialnym, mając poczucie własnej niedoskonałości - ale to samo
poczucie odpowiedzialności każe mu się zmobilizować, kiedy chodzić będzie o
człowieka.
|