Data: 2014-12-29 16:59:11
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: krys <w...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>
> Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:54a17192$0$701$65785112@news.neostrada.pl...
>> XL wrote:
>>
>>> Dnia Sun, 28 Dec 2014 10:15:09 +0100, krys napisał(a):
>>>
>>>> I właśnie o to chodzi.
>>>> Tyle, że dyskusja toczy się nad matką, a nie nad dzieckiem.
>>>
>>> Najpewniej nie zaznala milosci w dziecinstwie, to i skutek jest taki, ze
>>> jej nie moze dac swemu dziecku.
>>
>> I znów to samo.
>> Jak zatem wytłumaczysz fakt, że jedno dziecko kocha, a drugiego nie?
>
> Tak to nie ma. To są IMHO wyłącznie czcze dywagacje- pozbawione odniesień
> praktycznych.
Czytałeś artykuły? Tam były podane takie właśnie sytuacje.
> Możesz mi coś dać- pod jednym warunkiem: jeśli_to_masz. Tak
> samo jest z miłością. Jak nie potrafi się kochać- to się nie da miłości
> swojemu dziecku. Skąd ono ma się nauczyć kochania? Nie da rady. No chyba
> żeby- miał oskąd. Jednak wchodząc w życie- też nie będzie potrafiło kochać
Dziecko jednak nie jest samo z matką na bezludnej wyspie, nie skazywałabym
go więc na zupełny brak miłości, zawsze może nauczyć sie kochania od ojca,
babci, dziadka...
--
J
|