Data: 2014-12-29 17:19:43
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
news:54a17a51$0$2154$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron wrote:
>
>>
>> Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:54a17192$0$701$65785112@news.neostrada.pl...
>>> XL wrote:
>>>
>>>> Dnia Sun, 28 Dec 2014 10:15:09 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> I właśnie o to chodzi.
>>>>> Tyle, że dyskusja toczy się nad matką, a nie nad dzieckiem.
>>>>
>>>> Najpewniej nie zaznala milosci w dziecinstwie, to i skutek jest taki,
>>>> ze
>>>> jej nie moze dac swemu dziecku.
>>>
>>> I znów to samo.
>>> Jak zatem wytłumaczysz fakt, że jedno dziecko kocha, a drugiego nie?
>>
>> Tak to nie ma. To są IMHO wyłącznie czcze dywagacje- pozbawione odniesień
>> praktycznych.
>
> Czytałeś artykuły? Tam były podane takie właśnie sytuacje.
Nie ma takich sytuacji, że matka kocha jedno dziecko- a drugie nie. No chyba
że w międzyczasie np nauczy się kochać- ale kocha wtedy oboje. Jeśli jest
sytuacja, w ktorej matka wygląda na związaną z jednym tylko dzieckiem- a
drugie ignoruje, to najczęściej jest to przejaw jej gry, manipulacja.
>> Możesz mi coś dać- pod jednym warunkiem: jeśli_to_masz. Tak
>> samo jest z miłością. Jak nie potrafi się kochać- to się nie da miłości
>> swojemu dziecku. Skąd ono ma się nauczyć kochania? Nie da rady. No chyba
>> żeby- miał oskąd. Jednak wchodząc w życie- też nie będzie potrafiło
>> kochać
>
> Dziecko jednak nie jest samo z matką na bezludnej wyspie, nie skazywałabym
> go więc na zupełny brak miłości, zawsze może nauczyć sie kochania od ojca,
> babci, dziadka...
Fakt. Trudniej, ale fakt- możliwe. Najwięcej przechwyci od rodzica, z którym
spędzi najwięcej czasu. W tak nietypowej sytuacji (rodzice nie kochają-
kocha dziadek)- trudno coś orzec- dużą rolę grają inne czynniki
--
Chiron
|