Data: 2008-04-09 21:28:06
Temat: Re: nowy grafik wakacji
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Szkoda, ze wakacje letnie takie krotkie, ale z drugiej strony udalo
> nam sie za dosc niska cene pozwiedzac kawal Europy w czasie
> pozostalych przerw w nauce. My mielismy ferie, reszta Europy nie i w
> zwiazku z tym bylo poza sezonem.
>
Luizo, wiekszosc rodzin nie stac na wyjazd (pojedynczy, a co dopiero mówic
o dwukrotnym: zimowym i letnim) na terenie Polski (przynajmniej na
Podkarpaciu), ze o zwiedzaniu swiata nie wspomne. Jedynym sposobem bylo do
tej pory "wymienianie sie" z rodzina. Dzieki rotacji terminów ferii
(zwlaszcza dla rodzin mieszkajacych w róznych województwach, co równiez mnie
dotyczy), moje dzieci ferie spedzaja w domu, podobnie jak dzieci mojego
kuzynostwa. Dla mnie jest skandalem branie pod uwage spraw lobby
"turystycznego", a nie branie pod uwage interesu dzieci.
Szkoda, ze nie ma rzetelnych badan, pokazujacych stan wyjazdów dzieci
szkolnych na feriach po_wprowadzeniu_zmian terminów ferii zimowych.
Badania porównawcze dotyczace wyjazdów dzieci na wakacje przed i po 1989
roku i bodajze w 1995 roku byly robione (obejmowaly, o ile pamietam % dzieci
wyjezdzajacych z domu oraz formy i dlugosc wyjazdu), jednakze ze wzgledu na
zatrwazajace wyniki spadkowe nie sa publikowane i umarly smiercia naturalna.
Ludzie z mojego pokolenia wiedza, co to kolonie, ile trwaly (18 dni pobytu
to bylo minimum, najczesciej 3 tygodnie), ile dzieci wyjezdzalo i dlaczego
tak wiele.
Och, pewnie sie zaraz burza po tym poscie rozpeta.
D/
(po godz.22.00)
|