Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .04.2017 o 18:18 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>
>
>> Myślałem
>
> Oooooooo...
> Niesamowite!!!

No brawo.

>> że Ty mądrzejszy i za chwilowymi trendami nie poganiasz... :-)
>
> Nieeee...
> Japońskie noże to trend od końca pierwszego tysiąclecia przed Chrystusem,
> a trwa. jak sam to zauważyłeś, do dzisiaj! Nie jest to trend chwilowy.

Tak. Masz rację, na lekcjach historii uczyliśmy się w liceum że już król
Bolesław Chrobry zamawiał do swojej kuchni noże japońskie przez Allegro...

> W Europie mieliśmy tradycję późniejszą skali damasceńskiej (tzw.
> demeszka), ale w niewytłumaczony sposób zanikła. Dziś próbuje się ją
> odtworzyć, co ciekawe, także w twojej ojczyźnie (tej nowej).
> Próby są zachęcające, ale nie dorównują ponad tysiącu lat stali japońskiej.

Czy możesz mi napisać jakich konkretnie noży używasz w swojej kuchni i
dlaczego takie wybrałeś a nie inne?

Bez tego bezsensownego bicia piany czy odsyłania do googli?

> Doradzę Ci coś znacznie lepszego, niż twoja dość zabawna próba lansowania
> się na pl.rec.kuchnia.
> Włóż do koperty kwotę na "zestaw noży w bloku drewnianym", mama kupi sobie
> _znacznie_ lepsze, niż z twojego wyboru. Jest olbrzymia szansa, że kupi
> np. japoński nóż Santoku.

Prezent dla mamy w formie gotówki w kopercie?
Ty to masz klasę, nie ma co... mama musi być z Ciebie bardzo dumna.