Data: 2017-05-01 21:25:51
Temat: Re: noze kuchenne
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .05.2017 o 20:15 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>
>> Trefniś <t...@m...com> wrote:
>
>
> (...)
>> Chyba nie miałeś ostrego noża. I prawdziwego chleba.
>
> Ej, przecież to Ty chwalisz się tępieniem noży w zmywarce (najwyższa
> temperatura) i krojeniem pieczywa. Oraz tym, że w Polsce nie widziałaś
> prawdziwego chleba od dawna (od urodzin jednego z interlokutorów).
>
> A ja pisałem w Twojej obronie - pieczesz chleb, ale hodujesz taki dziwny
> zakwas.
> Widocznie to nie jest prawdziwy chleb :)
>
> To może lepiej skorzystać z dedykowanych produktów, spróbuj noża do
> chleba, zamiast się unosić "wiem lepiej od wszystkich".
>
>
>>
>> Też nie cierpię tych ząbkowanych noży, produkujących tony okruchów.
>
> Spokojnie, ja też paru rzeczy nie cierpię :)
> Ale to nie powód, żeby wszystkich dookoła pouczać, że używanie tych rzeczy
> jest błędem i tylko ich porzucenie jest równoznaczne z osiągnięciem
> absolutu.
> Absolutu nie osiągniesz, tego jestem pewien!
>
Zależy, co dla kogo jest absolutem.
Dla mnie jest nim to, co JUŻ mam.
Może dlatego jestem po prostu szczęśliwa - w odróżnieniu od tłumów ludzi
szukających Absolutu.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|