Data: 2015-10-10 15:31:41
Temat: Re: o głodzie nowości
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-10-10 14:54, obywatel Stokrotka uprzejmie donosi:
>> W sytuacji jakiejś imprezy domowej macie jakiś jeden sprawdzony zestaw
>> żywieniowy - gość zawsze wie, co go czeka - czy zmieniacie menu, przez
>> co gość wciąż jest zaskakiwany (nie wie, czy się naje)?
>
> Gość zawsze wie co go czeka, ale meni ewaluuje.
Robisz jakąś ankietę, głosowanie, listę życzeń przed wyjściem gości?
>> To samo odwracając role: idąc w gości wolicie wciąż to samo czy
>> próbować nowych potraw?
>
> Jest mi to obojętne, stosuję zasadę by na imprezę iść najedzoną, potem
> staram się tylko skosztować tego i owego, omijając owoce morskie itp.
Do restauracji też?
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|