Data: 2003-04-07 20:50:25
Temat: Re: o marcepanach
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiac napisał:
> Z greckiego???
To juz wytlumaczylem w innym poscie - z laciny.
> Formuła "ja myślę, więc jestem" nie jest spójna logicznie, niestety...
> ;-)
Mozesz to uznac, za moje gadanie pod nosem, ale istnieje cos takiego jak
podmiot domyslny (tak przynajmniej chyba mnie uczyli na lekcjach
polskiego w podstawowce), oraz nacisk w roznych testach
psychologicznych, zeby nie ograniczac sie do tresci napisanej, ale do
tresci dozwolonej tym co nie napisane. Wspolczesny psycholog, gdyby
dostal Nietzschego do testow, zapewne uznal by go za niekreatywna
osobowosc ograniczajaca sie tylko do swiata opisanego ;).
Co oczywiscie nie oznacza, ze haslo "mysle, wiec jestem" jest prawdziwe,
bo ogranicza osobowosc czlowieka tylko do swiadomosci freudowskiej -
wiec bez sztuczek z naginaniem logiki, mozna je zdezawuowac poprzez
zwykla negacje - "nie mysle, wiec mnie nie ma" i wziasc powiedzmy
zoldaka w trakcie bitwy, kiedy bardziej kieruje sie instynktem i
wyuczonymi wzorcami niz swiadoma mysla.
Z drugiej strony - to wlasnie swiadomosc freudowska powoduje, ze roznimy
sie od mojego psa - wiec w szerszym kontekscie - "myslenie robi z nas
ludzi".
Flyer
|