Data: 2002-12-13 10:48:33
Temat: Re: o tesciowej i swietach
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:atcc11$487$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:atc87g$sam$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > odpuścić całkiem i zupełnie, ty masz swoje życie, a jeśli
> teściowa na własne
> > życzenie przesiedzi Wigilię sama to będzie miała czas i
> możliwość
> > przemyślenia tego i owego
>
> Ty, to masz dobrze, że potrafisz w taki zdecydowany i
> rozstrzygający sposób traktować ludzi. Bynajmniej nie mam na
> myśli żadnych negatywnych określeń wobec >ciebie, {ciach środek}
No ja to mam dobrze :( zapraszam , zwłaszcza na okresy przedświąteczne i
podobne
zawsze mogę przecież poświęcić spokój i zdrowie swojej rodziny i swój
przeciez to świństwo skazywac takich biednych ludzi na samotność z własnego
wyboru podczas świąt
jakim prawem my i nasze dziecko ma mieć miłe i spokojne swięta? przecież
normalne swięta to pełne przekleństw, nierzadko wódki i irracjonalnych
wulgarnych i krzywdzacych wyrzutów pod moim i dziecka adresem itd.
ciekawszymi opisami z poprzednich swiąt służę na priv
a serio: owszem mam teraz dobrze bo pare lat temu doszłam do wniosku, ze mam
obowiązek dbać o swoje dziecko, swój związek i o siebie jeśli nadal mamy byc
razem, natomiast tescie z przyległościami są zawsze zapraszani, jesli nie
chcą korzystać bo my im smierdzimy i wolą spędzić świeta jako stare grzyby
nad barszczem to ich broszka nie moja
>Tak mi się
> w każdym razie wydaje, choć może się mylę lub jestem
> przewrażliwiony.
> Sokrates
>
Ci sie wydaje, bo nie miałeś mozliwości się sprawdzić w takich sytuacjach i
tyle
I jeszcze jedno moje pytanie: dlaczego uważasz, że i moja rodzina i rodzina
dziewczyny pytającej dziś o radę nie ma prawa do cichych , rodzinnych i
spokojnych świąt? Qrcze tredowaci jacys jesteśmy czy co?
pamiętaj że człowiek nie doznający krzywdy od najblizszych jest dla nich zły
tylko i wyłącznie z własnego wyboru , uwazasz, ze należy to promować?
pozdr.Joanna
to oczywiscie wypowiedź neutralna i bez zadnych osobistych wycieczek do
Sokratesa, jakby co
|