Data: 2006-02-08 14:20:10
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> napisał w
wiadomości news:dsbf06$rc1$1@inews.gazeta.pl...
> Marchewka wrote:
> Wlasnie o te wzorowanie chodzi.
No, wiadomo, że dziecko się wzoruje na najbliższych, o czym pisze Dr Phil.
Chodzi mi jednak o to stanowcze stwierdzenie, nieco jednak odbiegające
treścią od samego naśladownictwa: "Najwazniejsza osoba w zyciu dziecka jest
rodzic tej samej plci". Dlaczego najważniejszą?
> O Twoje relacje z Twoja mama, tak? Myle sie?
Na Mamie z pewnością się wzorowałam - niestety, jestem bardzo do niej
podobna. Na Ojcu wzorować się nie bardzo mogłam...
>> Dotychczas spotkałam się z podejściem, że dla dziewczynki ważniejszy jest
>> tata.
>
> Tata jest wazny, bo kreuje wyobrazenie o tym czego dziewczynka bedzie
> szukala u partnera. W przypadku synow to matka kreuje taki obraz. Ale
> tez oboje tworza calosc, rozny punkt widzenia, sa niemalze rowno istotni w
> zyciu dziecka.
"Niemalze rowno istotni" czy jednak "Najwazniejsza osoba w zyciu dziecka
jest rodzic tej samej plci"? Chodzi mi o wyjaśnienie, czemu ważniejszy?
Jedynie o wzorce chodzi czy może o coś jeszcze? Nie Ciebie pytam, tylko tak
głośno myślę, bowiem bardzo mnie to stwierdzenie zaintrygowało...
> Moge Tobie fragmenty przeslac na priva, jak chcesz.
Poproszę. :-)
I.
|